Jak donosi La Vanguardia, Ansu Fati miał rzekomo zostać okradzionym podczas meczu derbowego Espanyol – Barcelona. Zawodnik oglądał ten mecz z wysokości trybun przez to, że niedawno nabawił się kolejnej kontuzji.
Przypominając, Ansu nabawił się kolejnego urazu podczas meczu zremisowanego z Celtą Vigo 3:3, w którym miał swój udział bramkowy już w 5 minucie spotkania po asyście Jordiego Alby.
W ostatnim czasie coraz częściej mówi się o kradzieży, podczas gdy piłkarze przebywają na swoich meczach. Podobna sytuacja miała miejsce odpowiednio 2 i 3 lata temu, kiedy to Arthur (obecny piłkarz Juventusu) oraz Jordi Alba, padli ofiarą takiego przypadku.